Problem z wykładziną bagażnika - Skoda Octavia I kombi
Witam wszystkich!
Jestem świeżo upieczonym właścicielem Skody Octavii I kombi 1,9 TDI z 2004 r. Jak na razie zapoznaję się z samochodem i próbuję doprowadzić je do porządku po poprzednim właścicielu.
Mam problem dotyczący wykładziny bagażnika (kombi). Pod tapicerką, która zakrywa koło zapasowe i narzędzia, nie ma żadnego usztywnienia. Utrudnia to korzystanie z bagażnika, bo po włożeniu czegoś ciężkiego, nawet torby z zakupami, wykładzina wgniata się, znajdując oparcie dopiero na kształtkach styropianowych leżących na kole zapasowym.
Na chłopski rozum pod wykładziną bagażnika powinno się znajdować jakieś usztywnienie w postaci kawałka blachy lub dykty. No i właśnie w związku z tym mam kilka pytań do kolegów będących właścicielami Skody Octavii I:
- czy ktoś z Was może powiedzieć, co powinno znajdować się pod wykładziną bagażnika? (blacha? płyta z dykty?)
- jaki kształt ma to usztywnienie? Czy kształt jest dopasowany do wnęki na koło zapasowe czy też pokrywa się z kształtem całej wykładziny w bagażniku?
- jakie są wymiary tego usztywnienia?
- czy takie usztywnienie - o ile faktycznie powinno tam być - jest w jakiś sposób mocowane do podłogi bagażnika?
Dziękuję z góry za wszelką pomoc.
Przepraszam, jeśli wstawiłem temat do niewłaściwego działu - jestem nowym użytkownikiem tego forum.
Siemka,
ja sam też kiedyś zastanawiałem się czy moje rozwiązanie jest oryginalne, ponieważ pod szmacianą wykładziną przyklejoną mam drewnianą sklejkę, podzieloną na dwie części by móc lekko ją uchylić lub podnieść całość, mogę wrzucić jutro jakąś fotkę, bo wydaje mi się to bardzo dobre rozwiązanie, ale czy oryginalne? Niech się inni wypowiedzą :P
W oryginale jest to twarda płyta pilśniowa ok. 4-5 mm grubości,podzielona na dwa kawałki tak,aby po uniesieniu jednej części dało się wyjąć koło zapasowe.
W oryginale jest to twarda płyta pilśniowa ok. 4-5 mm grubości,podzielona na dwa kawałki tak,aby po uniesieniu jednej części dało się wyjąć koło zapasowe.
czyli tak jak ja mam, choć nie wyglądało to na ori
Komentarz